Albańska przygoda – jedna z najpiękniejszych wakacyjnych wędrówek.
Albańska przygoda to raj wakacyjny gdyż Albania to piękny, jeszcze nie całkiem odkryty kraj – praktycznie dla każdego. Wielka różnorodność krajobrazów, olbrzymie, zaskakujące kontrasty, cudowna przyroda, piękne plaże, fantastyczni, gościnni gospodarze.
Moje, wybrane – najpiękniejsze miejsca w Albanii.
Alpy albańskie, góry przeklęte
Alpy albańskie, góry przeklęte. Bez wątpienia numerek 1. Piękne, dzikie, majestatyczne góry. Nie zawsze dostępne dla turystów, w związku z tym absolutnie nie zadeptane. Wjeżdżając w góry do albańskich górskich wiosek – wchodzimy w inny świat, inne zwyczaje. Theth – wioska w górach, serce Alp Albańskich. Miejsce, gdzie jeszcze podobno jest uznawana gjakmarrja – krwawa zemsta rodowa – przed którą można się schronić w Kulli – kamiennej budowli która gwarantuje nietykalność.
Z Theth prowadzi ok. 6-7 szlaków górskich po górach i Narodowym Parku Theth. Najbliższy ok. jednogodzinny prowadzi do wąwozu i wodospadu Grunas.
Ksamil i Butriant
Ksamil i Butrint to bez wątpienia numerek 2. W ksamilu – piękne plaże, super morze, bardzo dobre jakościowo i cenowo noclegi. Fantastyczni gościnni gospodarze.
Niedaleko Ksamilu – w odległości ok. 5-6 km. znajduje się Butrint – antyczna osada, polożona na małym półwyspie i otoczona wodą. W Butrincie możecie podziwiać resztki murów obronnych, starożytny amfiteatr z III wieku p.n.e., ruiny domów, baptysterium z VII wieku, ruiny łaźni rzymskich i kaplicy z V wieku. Istnieją tu również pozostałości XIV-wiecznego zamku weneckiego. Według mitów w starożytności istaniała tutaj osada liryjska, założona podobno przez uciekinierów z Troi. W VII w p.n.e. przekształcona została w kolonie grecką i miasto portowe. Butrint ma bogatą i różnorodną historię, bowiem już w II w p.n.e. miasto znalazło się pod rządami Rzymu i aż do VI w n.e. funkcjonowało jako ośrodek portowy. Później funkcjonowało jako katolickie biskupstwo. Średniowieczna historia miasta ściśle wiąże się z walkami Bizancjum z Normanami i Wenecjanami, a następnie Wenecją i Imperium Osmańskim.
Blue Eye
Blue Eye – błękitne Oko Syri i Kalter. To nietypowe źródło rzeki Bistricy – nie wypływające z gór, a spod ziemi. Dzięki wielu odcieniom niebieskiego, błękitu, granatu i otaczającej zieleni można się tu poczuć jak w bajkowym świecie. Przyroda – bez interwencji człowieka panoszy się dziko.
Gjirokastra
Najładniejsze – moim zdaniem oczywiście – miasta Albanii to wpisana na listę Unesco Gjirokastra i miasto tysiąca okien Berat. Gjirokastra to miasto jest jednym z dwóch albańskich miast-muzeów. Zawdzięcza to między innymi kamiennym domkom starówki, które są pokryte szarymi łupkami. Liczne uliczki są bardzo strome, dlatego też Gjirokastёr zwana jest „Miastem Tysiąca Schodów”. Nad miastem góruje stara, średniowieczna twierdza, rozbudowana przez Turków osmańskich. Niegdyś w podziemiach twierdzy mieściło się więzienie dla więźniów politycznych.
Drugie miasto-muzeum Berat – miasto tysiąca okien. Przedzielone doliną rzeki Osumi zachwyca znajdującą się na wzgórzu starówką oraz dominującą nad nią twierdzą. Wieczorem, gdy spojrzy się na starówkę, to odnosi się wrażenie, jakby faktycznie było tam tysiąc okien, albo i więcej.
Shkodra i jezioro szkoderskie
Shkodra i jezioro szkoderskie. Jezioro będące częścią granicy albańsko-czarnogórskiej. Bardzo piękne, okolice jeziora zarówno po stronie albańskiej jak i czarnogórskiej zachwycają urodą. Stare, zatrzymane w czasie wioski , oszałamiająca kilkusetletnia roślinność, a samo jezioro tak wielkie i różnorodne, że bez znudzenia można nad nim spędzić dłuuugie wakacje.
Jeżeli Albańska przygoda to również Bari do którego, można dopłynąć w 8 godzin z Durres. Zanim jednak to zrobisz zapraszam do przeczytania jednego z postów o Barii czyli „Jeżeli Bari, to…. Matera.”