Maroko – piękny, egzotyczny kraj, znakomity na wakacyjne wędrówki. Ma wszystko czego potrzeba do wakacyjnego odpoczynku. Oczywiście jak większość krajów arabskich ma swoje minusy – np. dosyć nachalni sprzedawcy, wielka , wrodzona wręcz miłość do targowania się – ale ja podczas swoich dwóch pobytów w tym kraju mam same miłe wspomnienia.
Transport
Zarówno za pierwszym jaki za drugim razem – nie wynajmowałam samochodu, a skorzystałam z pomocy lokalnego kierowcy, który przez cały czas mojego pobytu był kierowcą i fantastycznym przewodnikiem zarówno po ciekawych turystycznie miejscach jak i po miejscach ciekawych kulinarnie. Miało to też ten plus, że praktycznie nie byłam zaczepiana przez lokalnych sprzedawców, zobaczyłam miejsca często niedostępne dla turystów, ciekawe miejsca nie opisywane w przewodnikach i normalne, codzienne życie.
Kolory i zapachy
Gdy myślę o Maroku to pierwsze co mi przychodzi na myśl to kolory i zapachy, Jest to absolutnie bardzo kolorowy kraj – przyroda, roślinność, ceramika, przyprawy , biżuteria….
Jedzenie
Maroko to też znakomite jedzenie, pyszne ryby i owoce morza oraz słynny tadżin – mięso lub ryby duszone z warzywami i przyprawami w charakterystycznym, ceramicznym naczyniu. Ja jadłam naprawdę pyszne – najlepszy zrobiony z kurczaka, warzyw i kiszonych cytryn – był zachwycający, ale również z jagnięciny czy z ryb – smakował wybornie.
Moim marokańskim faworytem był również kuskus. Podawany ze schłodzonymi winogronami, bananami, jabłkiem oraz dużą ilością aromatycznych przypraw – głównie cynamonu – był znakomity.
Na gorące dni taki stożek ciepłego kuskusu posypanego cukrem i przyprawami a w środku zimne, wyjęte z lodówki owoce – pyyyycha.
Oczywiście do tego wszystkiego obowiązkowo „marokańska whisky”. Napój, który absolutnie nie ma nic wspólnego z alkoholem – poza kolorem, nazywany bywa też herbatą Tuaregów. Jest przyrządzany wyłącznie przez mężczyzn, a robiony jest z doskonałej jakościowo zielonej herbaty o dużych liściach, marokańskiej mięty, dużej ilości cukru, dla nas Hassan dodawał jeszcze ususzone kwiatki róży marokańskiej. Herbata gotowana jest w metalowym imbryku, wielokrotnie przelewana do niewielkich wąskich szklanek.
Jak mówi marokańskie przysłowie :
Pierwsza szklanka jest gorzka jak życie.
Druga jest silna, jak miłość,
Trzecia – jest słodka jak śmierć.”
Noclegi
Maroko, to też wygodne hotele z zapleczem rekreacyjno-sportowym, dobra jakość usług hotelowych, doskonały hamman – czyli łaźnia ( koniecznie trzeba pójść i skorzystać z doskonałego zabiegu składającego się z fantastycznego peelingu, kąpieli, masażu aromatycznymi olejkami – po którym prze 2 dni człowiek unosi się lekko ponad ziemią, jest taki lekki….
Agadirska Medina ( stare miasto) jest trochę inna niż w starych miastach jak Fez czy Marrakesz. Ponieważ Agadir został zniszczony przez trzęsienie ziemi – stare miasto zostało odbudowane. Została odtworzona w tradycyjny sposób z kamieni, drewna, otoczona murem w kolorze czerwonej glinki.
Po przejściu przez bramę przenosi nas w inny wymiar ,do innego świata… Kręte uliczki, ukryte zakamarki, efektowne mozaiki i bogato zdobione drzwi pomieszczeń pozwalają poczuć klimat życia w dawnym – marokańskim mieście.
Atrakcje w pobliżu Agadiru to Paradise Valley – trochę przereklamowana atrakcja, ale za to piękna droga dojazdu wąwozami, nad rzeką – pięknie.
Taroudant
Bez wątpienia , godne uwagi jest miasteczko Taroudant – mały Marrakesz, które otoczone majestatycznymi murami miejskimi, z wąskimi uliczkami, barwnymi soukami. Taroudant słynie z rzemiosła i biżuterii berberyjskiej. Taroudant jest stolicą srebrnej biżuterii w Maroku – w tym celu warto odwiedzić souk biżuterii. Inny souk warty uwagi to berberyjski souk Jnane Al-Jaamia, który jest jednym z najstarszych i najbardziej ruchliwych w Maroku.
Z pewnością, równie warta polecenia jest mała wioska rybacka ok 15 km od Agadiru – Taghazout, która stanowi raj dla surferów.
Tafraoute – niewielkie miasteczko z pięknymi kolorowymi skałami i podobno najpiękniejszymi zachodami słońca w Maroku.
Gdy skończysz czytać tego posta, polecę Ci również inne południowe klimaty, a mianowicie Albanię i jej przygodę.